Bieganie

Bieganie to dziś, obok jazdy na rowerze, najpopularniejszy sport uprawiany przez Polaków.

Geocaching

Marzyliście w dzieciństwie o poszukiwaniu skarbów, niczym bohaterowie powieści Roberta L. Stevensona czy filmów o dzielnym Indianie Jonesie? Jeśli dodatkowo uważacie, że poszukiwanie może być ciekawsze niż sam skarb, to geocaching jest czymś dla was.

Jazda konna

Już ponad 7 tysięcy kilometrów tras konnych wyznaczyły Lasy Państwowe dla miłośników wypoczynku w siodle.

Narciarstwo biegowe

O ile skoki narciarskie to sport dla wyczynowców, to biegać na nartach może prawie każdy. A leśne ścieżki wydają się do tego wręcz stworzone.

Nordic walking

Nordic walking to prawdziwy fenomen, jeden z najpopularniejszych sportów w Polsce i Europie, młodszy niż większość osób go uprawiających.

Psie zaprzęgi

Błękitne niebo. Wzdłuż drogi stoją rzędy drzew w białych czapach. Spod płóz sanek, ciągniętych przez dwie pary puszystych psów, pryskają w górę kawałki zmrożonego śniegu. Człowiek stojący na sankach krzyczy w niezrozumiałym języku. To nie jest obrazek z dalekiej Laponii, ani ekranizacja książki Jacka Londona, ale coraz częstszy widok w naszym kraju.

Asset Publisher Asset Publisher

Back

Osocznicy w Puszczy Augustowskiej

Osocznicy w Puszczy Augustowskiej

16 września 2017 r. pracownicy Nadleśnictwa Augustów wspólnie z Bractwem Bartnym na terenie leśnictwa Lipowiec  przeprowadzili Kleczbę , czyli leśne miodobranie. W trasę o długości ok. 7 km wyruszyło 10 kilkuosobowych drużyn. Uczestnicy na kilku przystankach mieli za zadanie wykonanie zadań związanych z bartnictwem i wiedzą o lesie, m.in.   dzianie kłód, odszukiwanie w lesie barci, odnajdywanie leśnych roślin miododajnych i odgadywanie gatunków drzew. Śmiałkowie  mogli przystąpić do  kleczenia barci, czyli wycinania plastrów z zasiedlonej kłody bartnej. Za wykonane zadania uczestnicy otrzymywali złote monety. Przygotowana trasa i kolejne zadania przeniosły uczestników  w czasy świetności bartnictwa, kiedy to wstęp do puszczy mieli tylko wybrani, a porządku w jej ostępach pilnowali osocznicy, których uczestnicy  również spotkali podczas gry.

Osocznik- w dawnych czasach była to dobrze uposażona ludność chłopska, której  zadaniem było pilnowanie przestrzegania zakazów na terenie osoki – części puszczy, którą musiał co jakiś czas objechać lub obejść. Osiedlani byli najpierw w osadach na skraju Puszczy i udawali się w jej głąb zazwyczaj w 4 osobowych grupkach na całe miesiące. Dodatkowo odpowiadali oni jednak za tzw. wchody do puszczy oraz strzegli jej przed kłusownikami. W owym czasie prawo wstępu do jej lasów miała jedynie ludność – chłopi i szlachta z pobliskich wsi posiadająca tzw. prawo wchodów.

W XVI na południowym skraju Puszczy Augustowskiej zakładano wsie osockie. Przeważnie byli to chłopi, zwolnieni z obowiązków pańszczyźnianych, których funkcja przechodziła z ojca na syna - w ten sposób powstały m.in. wsie Starożyńce, Markowce, Skieblewo i Kurianka. Podobnie długo spełniali swoją powinność osocznicy z wsi Żabickie, którzy odpowiedzialni byli za przewożenie korespondencji zarządu lasów. Osiedlono tutaj także bartników, pilnujących królewskich barci - tak powstały wsie Bartniki i Rakowicze.  

Wszyscy uczestnicy po przejściu całej trasy, spotkali się na terenie Camp Zatoki, gdzie podliczono zdobyte monety i wybrano zwycięzców. Każda grupa otrzymała drobne nagrody i upominki ufundowane przez Nadleśnictwo Augustów. Natomiast drużyna, która zdobyła najwięcej monet otrzymała od Bractwa Bartnego bańkę miodu lipowego.