Wydawca treści Wydawca treści

Monitoring lasów Nadleśnictwa Augustów

Monitoring prowadzony jest przez Nadleśnictwo Augustów. Zgodnie z art. 24 ust. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997r. o ochronie danych osobowych informujemy jednocześnie, iż jest ich Administratorem. Dane osobowe będą przetwarzane w celach zapewnienia bezpieczeństwa osób, przeciwdziałaniu szkodnictwu leśnemu oraz czystości terenu Nadleśnictwa. Dane osobowe nie będą udostępniane innym odbiorcom.


Kamery w naszych lasach

Tereny leśne administrowane przez Nadleśnictwo Augustów zostały objęte monitoringiem.

Zgodnie z art. 24 ust. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997r. o ochronie danych osobowych informujemy jednocześnie, iż Nadleśnictwo jest ich Administratorem. Dane osobowe będą przetwarzane w celach zapewnienia bezpieczeństwa osób, przeciwdziałaniu szkodnictwu leśnemu oraz czystości terenu Nadleśnictwa. Dane osobowe nie będą udostępniane innym odbiorcom.


Najnowsze aktualności Najnowsze aktualności

Powrót

Sąd orzekł grzywną

Sąd orzekł grzywną

Sąd Rejonowy w Bielsku Podlaskim wydał wyroki skazujące na karę grzywny mężczyznom, którzy zignorowali nakazy strażników leśnych.

Wśród skazanych mężczyzn jest aktywista z Obozu dla Puszczy oraz pracownik jednej z ogólnopolskich stacji telewizyjnych. Mężczyźni nie zastosowali się do wezwania strażników leśnych, którzy w obawie o ich bezpieczeństwo nakazali im opuścić, niedostępny dla turystów, fragment lasu w Puszczy Białowieskiej. Wydarzenia miały miejsce w maju i w lipcu tego roku. Mężczyźni muszą zapłacić kary grzywny (200 i 300 zł) oraz dodatkowo koszty sądowe. Wyroki nie są prawomocne.

Trzy nadleśnictwa (Białowieża, Browsk i Hajnówka) w Puszczy Białowieskiej są dotknięte kilkuletnią gradacją kornika drukarza. Od 2012 r. zamarło już ponad 1 mln drzew. Kolejnych martwych fragmentów lasu przybywa. W puszczańskich nadleśnictwach w ciągu pięciu lat zginęły drzewa na powierzchni ok. 7,2 tys. ha. Przy szlakach komunikacyjnych stoją dziesiątki tysięcy martwych i osłabionych drzew, które stwarzają zagrożenie dla zdrowia i życia osób odwiedzających Puszczę Białowieską. Takich drzew stojących tylko w bezpośrednim sąsiedztwie dróg jest w Puszczy ponad 100 tys.

Warto przypomnieć, że martwe świerki, szczególnie te stojące przy drogach i szlakach turystycznych, stanowią śmiertelne niebezpieczeństwo dla ludzi. Drzewo po zamarciu stoi od 2 do 8 lat, po czym łamie się. Wkrótce dziesiątki tysięcy drzew zabitych przez kornika zaczną się masowo przewracać i łamać.

Osoby łamiące notorycznie zakazy, a więc i prawo, blokując prace na rzecz zapewnienia bezpieczeństwa publicznego narażają siebie i innych na niebezpieczeństwo. Pracujący w puszczy strażnicy leśni dbają miedzy innymi o bezpieczeństwo osób odwiedzających Puszczę Białowieską.

Od maja tego roku, czyli początku blokad sprzętu leśnego i protestów w Puszczy Białowieskiej, strażnicy leśni i policja złożyli do sądu ponad sto wniosków o ukaranie. Kilku osobom prokuratura w Hajnówce przedstawiła zarzutu o dopuszczenie się wykroczeń.